Nie wiem czy czy zauważyliście, ale Brad Pitt prawie zawsze je w swoich filmach. Jak nie masło orzechowe, to chociaż popcorn, pierogi nawet, makaron z serem, nachosy, kanapki, pierożki, zatrutą pieczeń i…. szczurzą krew!
W internecie znajdziecie bez problemu kilkanaście kompilacji z jak Brad Pitt je. Ten poniżej to tylko jeden z wielu. Zobaczycie fragmenty Ocean’s Eleven, Moneyball, Pewnego razu w Hollywood i wielu innych.
W jednym z filmów z początku jego kariery aktorskiej Johnny Suede (1991), Brad wcina aż mu się dziwaczna fryzura trzęsie fasolę, smażone kurczaki i meatloaf. W „Wywiadzie z wampirem” jak przystało na predatora, żywił się krwią ludzką i nie tylko. Siedem nie jest bynajmniej filmem zachęcającym do konsumpcji, a już szczególnie w scenie grzechem obżarstwa, ale i tu aktor wszamał z wdziękiem paczkę chipsów. Na wycieczce w Tybecie (Siedem lat w Tybecie) adekwatnie do sytuacji zupa, płatki owsiane, krakersy i karma dla psów. Zdrada już była pożywniejsza, a wręcz ciężko strawna – peklowana wołowina z kapustą.
Raczej mało warzyw
Ulubione danie amerykanów poszło w „Pewnego razu w Hollywood” (2019) – makaron z serem i krwawa Mary. Niekoniecznie razem, niekoniecznie w tej kolejności. Zapiekanka w „Drzewie życia” (2011), bagietka w „Bękartach wojny” (2009). Baton twinkie, trochę frytek, wrap i garść popcornu w „Moneyball” (2011), smoothie w 'Burn After Reading’ (2008).
Ocean’s 11 12 13
Szczyt mamlania osiąga w „Ocean’s Eleven” (2001). Rusty ciągle wkłada jedzenie do ust. Od cheeseburgera, na początku, po lody i wylizaną do czysta łyżeczkę, nachosy, sałatka owocowa i koktajl z krewetek. Ten koleś zawsze je! W kolejnej części („Ocean’s Twelve” (2004)) musiał chociaż nachosy pochrupać. W „Ocean Thirteen” (2007) lecą chińskie pierożki gyōza.
Nasze spostrzeżenia odnośnie zdolności Brada Pitta w jedzeniu nie są niczym nowym. W Hollywood jest nazywany Laurencem Olivierem jedzenia! Muszę przyznać, że rzucie ma opanowane do perfekcji, a zawsze się przyglądam jak aktorzy grają jedzenie.
Wysoko białkowa dieta
Lećmy dalej: gulasz wołowy w „Zabójstwie Jessego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda” (2007), gigantyczna noga indyka w „Troi” (2004). Kanapka, masło orzechowe, tosty, bekon i jajka w „Meet Joe Black” (1998), jakieś ciasto w „Uśpieni” (1996). Trochę ziemniaków, bułka, kieliszek wina i szynka w „Wichry namiętności” (1994), chińszczyzna i kanapka z masłem orzechowym i galaretką w „Kalifornia” (1993). Kanapka w „The Mexican” (2001), naleśniki, martini, wykałaczka napchana oliwkami i duszona pieczeń w „Mr & Mrs Smith” (2005). Kawior w „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” (2008), szynka i jajka w „Fury” (2014), sałatka z krewetek w „Allied” (2016).
Krótko mówiąc nie kruszy, trochę mlaska, czasem popija, siorbie, podkarmi przy okazji nie jednego psa, ale jak trzeba to mu zje. Potrafi jeść i rozmawiać, a wszystko to z wdziękiem jak nikt inny.
Po więcej ciekawostek, smaczków i innych filmowo-kulinarnych delikatesów zapraszam do obserwowania bloga Kino i Kuchnia na facebooku albo na instagramie. A jeśli spodobał wam się przepis na filmowe danie to dajcie lajka tu albo tu albo tu i tu
