Wiecie, że Hitchock nie lubił, a co więcej bał się jajek? W wywiadzie z Orianą Fallaci z 1963 roku mówi tak:
„Jajka mnie przerażają, gorzej, budzą we mnie odrazę. Ta biała okrągła rzecz bez żadnych otworów… czy widziałaś coś bardziej odrażającego niż rozbite żółtko? Krew jest przyjemna, czerwona, ale żółtko jest żółte, odrażające. Nigdy go nie próbowałem. I wtedy boję się swoich własnych filmów. Nigdy ich nie oglądam. Nie rozumiem jak ludzie są wstanie to znieść.”
Nie wiem ile było w tym z żartu, droczenia czy wygłupu, a może też sporo prawdy. Jest jedna scena w które wyraźnie widać tą niechęć 😉 W „Złapać złodzieja” Jessie Landis gasi papierosa w żółtku sadzonego jaja ze śniadania. A Wy macie jakieś potrawy czy składniki, których nie lubicie i nie tknęlibyście za nic w świecie???