Fotografia Kulinarna. Dzisiaj wpis o który prosiło już sporo fanów w mailach. Mam tak mało czasu, że nie jestem wstanie odpowiadać na wszystkie Wasze pytania, ale z przyjemnością od czasu do czasu wrzucę taki właśnie post, który może rozjaśni coś komuś.
Ci którzy znają bloga od dawna, wiedzą, że jestem fotografem, na co dzień zajmuję się głównie fotografią ludzi (dianadomin.com), bo to uwielbiam. Fotografię kulinarną wykonuję dla kilku klientów i dla siebie w wolnych chwilach, gdy mam czas sama coś upichcić.
Dzisiaj na rozgrzewkę proste rzeczy, ale wprowadzone w życie poprawią jakość Waszych zdjęć w trymiga.
1. KROK PO KROKU – pokazywanie przygotowania niektórych szczególnie skomplikowanych dań bardzo ułatwia odbiorcy korzystanie z przepisów. Sama tego nie robię, bo technicznie nie mam jak (dwie ręce, a nogi jakoś nie dają rady tak jak ręce). Tylko nie wrzucajcie ich w ciągu: jedno zdjęcie po drugim. Lepiej jest zrobić z tego kolaż 3-4 zdjęcia. Wygodne i szybkie. Na pewno zjednacie sobie czytelników.
2. RÓŻNE PUNKTY WIDZENIA – unikajcie robienia zdjęć zawsze z jednego miejsca. Jedne potrawy lepiej wyglądają z góry, inne z boku. Patrzcie na kształt, który trochę podpowie Wam w którą stronę iść. Nie bójcie się eksperymentować.
3. GŁĘBIA OSTROŚCI – tutaj mogą poszaleć Ci, którzy mają możliwość jej ustawienia w swoich aparatach i umieją to zrobić (obiecuję napisać o tym więcej wkrótce). Im mniejsza liczba tym większe rozmycie planów. Świetnie się przydaje do pokazania najważniejszych elementów zdjęcia, detali, istotnych szczegółów.
4. SKŁADNIKI – nie ważne czy to tort, mięso, ciastka, zupa. Zostawcie część składników do dekoracji. Tylko niech to będą składniki z tego przepisu 🙂 nie ma nic gorszego niż zdjęcie z dodatkami, których potem nie ma w przepisie. Jemy oczami i rejestrujemy ulubione składniki przy pierwszym spojrzeniu na zdjęcie.
5. REKWIZYTY – nie trzeba od razu lecieć do sklepu i wykupić wszystkie kolory talerzy, misek itp.. Zbierajcie je mimochodem, tu kubeczek, tam łyżka, a tutaj talerz i ściereczka. Nie odczujecie tych zakupów, a po roku okaże się, że macie już konkretną kolekcję, a każde zdjęcie będzie inne, niepowtarzalne. Pamiętajcie o kolorach, nie są bez znaczenia. To one budują nastrój zdjęcia i odbiór, podkreślają smaki.
Ogląda, gotuje i fotografuje: Kino i Kuchnia