“I’m the captain now!” – cytując Barkhada Abdi z Kapitana Phillipsa.
Złote Globy. Jeszcze przeżywam wczorajszą galę rozdania Złotych Globów, ale chciałabym żebyście i Wy się pośmiali.
Tina Fey i Amy Poehler świetnie po raz drugi poprowadziły galę. Zresztą jak same powiedziały na wstępie, jak w Hollywood coś się sprawdzi, to powtarzają to aż wszyscy to znienawidzą. Leciał żart za żartem.
Moje ulubione:
„proving there are still great roles for Meryl Streeps over 60.”- odnośnie Osage County
„The story of how George Clooney would rather float away into space and die than spend one more minute with a woman his own age.” – Grawitacja
Podobno pierwotny tytuł American Hustle (wg prowadzących) brzmiał: Explosion of Wig Factory. Główny pirat Barkhad Abdi zanim wystąpił w Kapitanie Phillipsie był kierowcą limuzyny (fakt). Na co złotą myśl wygłosiła Tina Fey: „sleep with your limo driver tonight, before he gets famous”
Wyśmienita anegdota Alfonso Cuarón, który zamiast dać Sandrze Bullock „earpiece” (słuchawki) powiedział „herpes” (opryszczka). Wyluzowana Emma Thompson (uwielbiam tą kobietę) na bosaka z butami Louboutina w ręce (mówiąc że to jej krew) i martini w drugiej wdrapała się na scenę. Kiedy nie miała jak odebrać karty z wynikiem, rzuciła je za siebie, w sensie buty, martini oddała Miss Golden Globe – Sosie (córce Bacona).
Na powitanie Leonardo DiCaprio usłyszał: „And now, like a supermodel’s vagina, let’s all give a warm welcome to Leonardo DiCaprio.” Było też kilka żartów z Martina Scorsese, ale te lepiej usłyszeć na żywo.
I cudowny psztyczek do gender. Kiedy na scenie pojawiła się rodzina Bacona czyli Kevin Bacon i Kyra Sedgwick – rodzice Miss Golden Globe – Sosie Bacon, pojawił się też nagle Mr. Golden Globe syn Tiny Fey, a dokładniej Amy Poehler w męskiej peruce.
Odbierający w sumie też wykazywali się umiarkowanym podejściem, bo nie smęcili a czasem nawet udawało im się zażartować, jak Aaron Paul z Breaking Bad – Yaaaa bitch!!! Do tego Julia Louis-Dreyfus z papierosem i hot dogiem.
Hilarious!!! jakby powiedzieli anglojęzyczni. Tyle naszego, teraz czas na najważniejsze nagrody czyli Oscary, ale już mi się nie chce, bo nuda jaka wieje od Degeneres, źle wróży, ale cóż służba nie drużba trzeba to będzie przeżyć.
Ogląda, gotuje i fotografuje: Kino i Kuchnia
