Jak co roku o tej porze z drżeniem przygotowujemy się do Oscarów. My to my, proste życie proste jedzenie, ale gwiazdy… te to będą miały wyżerkę. Zobaczcie tegoroczne menu Oscary 2016, tradycyjnie przygotowane przez Wolfganga Puck’a.
Pre Show – Tray Passed
- sałatka z kurczakiem curyy na toście z orzechami i rodzynkami
- chińska sałatka z kurchakiem na chrupkach Wonton
- pieczony czerwony humus z patyczkami jicama
- mus z wędzonego łososia na ogórku
- Brioche Crostini z opieczonym Au Poivre Filet Mignon
- pomidory, feta i nadziewana oliwki
- koktajl z krewetek
Hors d’Oeuvres czyli przystawki
- pikantny tatar z tuńczyka w sezamowych rożkach miso
- mini burgery, postarzany Cheddar, z sosem Remoulade
- wędzony łosoś na macy
- różnego rodzaju pizze
- postarzany grilowany cheddar i pieczone pomidory
- tost z awokado i rzodkiewką i finger lime
- grilowane figi nadziewane ricotta i saba
- potsticker wieprzowy z Ponzu (rodzaj chińskich pierożków)
- taco z korzeniem Taro, grzybami i sosem salsa verde
- bibimbap (kuchnia koreańska; ryż z warzywami, wołowiną i jajkiem, chili)
Do tego:
- pieczone ziemniaki z kawiorem
- chicken pot pie z czarnymi truflami
- zupa z jabłek, selera z czarnymi truflami
- klasyka czyli makaron z serem
- risotto z groszkiem, grzybami i liśćmi pea
- Wagyu Shortrib, pure z kalafiora, złote rodzynki i prażony tajski ryż
- karczoch i Agnolotti z serem, czarne trufle
- Dover Sole, słodkie ziemniaki, chili, pomarańczowe miso vinagrette
Uwaga! drżyjcie, nadchodzi bufet czekoladowy:
- karmelowe lizaki w kształcie oscarów
- czekoladowe ciasteczka
- kokosowe makaroniki
- żurawinowe bezy
- wieża makaronikowa (pistacja, fiołek, mango, czekolada i maliny)
- czekoladowa kopuła z chrupiącymi perełkami
- Malinowa Opera
- truskawkowe Marshmallow
- Babka “Baba Savarin” z malinowym sosem
- mini tarty Tropezienne
- Brownie z gorzkiej czekolady
- Tiramisu
- czekoladki, praliny itp.
- truskawkowy prażony ryż z białą czekoladą
- Calamansi Pate De fruit (owocowe galaretki)
- Ring Dings w mlecznej czekoladzie z masłem orzechowym (amerykańskie słodycze, do znalezienia w sklepach)
- Mallomars z passiflorą (amerykańskie słodycze, do znalezienia w sklepach)
- obowiązkowo czekoladowa fontanna
i jeszcze coś, ale nie miałam siły tłumaczyć 😉
Ach i jeszcze:
- Chocolate Passion Layer Cake (tort czekoladowy krótko mówiąc), czekoladowe biszkopty, Speculoos (ciasteczka korzenne, genialne! polecam jeśli kiedyś będziecie mieli okazje), bananowe lody
- słodkie Taco, pistacjowe podłużne biszkopty, wiśnie
- malinowa Panna Cotta, kawior z szampanem, dekoracja z białej czekolady
- waniliowe fasolki i Sundae z gorącą czekoladą (rodzaj deseru lody i bita śmietana)
Zaśliniłam się jak zwykle. To teraz pozostaje czekać, co komu się dostanie, a kto czego nie dostanie. Ciekawa jestem czy przypadkiem akademia nie zagra na nosie wszystkim i nie da Leonardowi Oscara, bo umówmy się, rola w Zjawie nie jest oscarowa, ale z drugiej strony … nikt też specjalnie na niego w tym roku nie zasłużył. Przeczuwam nieśmiało, że jeśli nie Leo to Eddie Redmayne. Nie wiem czy nawet nie miał więcej do zagrania. No cóż, ja tam się już przyzwyczaiłam, że moi nie dostają Oscarów, więc myślę, że Leo też się podniesie po tej porażce, jakby co 😉