Jaja w filmach, to nie tylko dobry żart, ale jak świat światem symbol odrodzenia i zmartwychwstania. Przed wami 10 scen z jajami w filmach.
1. Dwóch Gniewnych ludzi (2003)
Musisz być bardzo ostrożny kiedy przygotowujesz posiłek dla demonicznego terapeuty. Jakakolwiek nieudolność, może grozić utratą zdrowia, a nawet życia. W każdym razie talerz może polecieć tu i tam. Idealne jajka to nie taki piece of cake.
2. Rocky
Nie każdy potrzebuje gotowanych jajek, tak czy inaczej. Poddawanie obróbce jest zbyteczne, kiedy trenujesz do walki życia. Wbijasz wszystko elegancko do szklanki i siup. Aż mnie wzdryga od tego, ale sportowcy są twardzielami.
3. Uciekająca Panna Młoda (199)
To przez Julie Roberts zaczęłam się zastanawiać jakie ja sama lubię jajka. Ona ma generalnie problem z decyzyjnością, ale testowanie i sprawdzanie prowadzi ją do wyboru idealnego. Pamiętasz jakiego?
4. Morderstwo w Orient Expressie (2017)
Czy w ogóle jest sens przejmować się idealnymi jajkami na miękko? Jeśli jest się detektywem Poirot z pewnością tak. Podkreśla precyzyjny umysł bohatera i dostrzeganie tego czego nie widzą inni. Agatha Christie bardzo często rozpoczynała swoje powieści posiłkiem, jak np. tu śniadaniem. Wbrew pozorom mierzenie jajek w tym wypadku jest konieczne, ponieważ duże gotuje się dłużej itd. Czy te 4 minuty są wystarczające jak krzyczy kucharz w hotelu? Okazuje się że nie, ale o dziwo nie dochodzi nawet do sprawdzenia zawartości. Detektyw wie to bez zaglądania.
Jaja w filmach druga połowa!
5. Obcy (1979)
Wg mnie najlepszy film Sigourney Weaver. Tutaj zawołasz, hej, ale kurzych jaj tu nie ma. I co z tego jajko, to jajko. A scena składania jajeczek? Mam nadzieję, że nie przypomni ci się w trakcie śniadania wielkanocnego.
6. Nieugięty Luke (1967)
Dla mnie Paul Newman może jeść co chce, grać co chce i tak będę go kochać. Jako Luke zakłada się w więzieniu, że zje pięćdziesiąt ugotowanych na twardo jajek. I nie ma, że kino, magia, zamaskujmy to, jakieś efekty specjalne itp. O nie nie. Faktycznie zjadł te wszystkie jajka? Taki gość!
7. Ghostbusters (1984)
Sigourney Weaver jako Dana wraca z zakupów i wyjmuje z torby pudełko z jajkami, które zostawia na blacie. Nie wie jednak, że blat żyje już swoim życiem, zamienił się w rozgrzany piec, za sprawą ducha Zoola! Więc po chwili jajka pod wpływem ciepła zaczynają się gotować i wyskakiwać ze skorupek. Padłabym trupem po takiej hecy w kuchni.
8. Czy leci z nami pilot? (1980)
Wyobraź sobie sytuację, kiedy cała załoga samolotu zapada na bliżej nieokreśloną chorobę. Stery przejmuje Leslie Nielsen, co już jest zapowiedzią katastrofy i wcale nie przekonuje cię, że pilotował nie jeden samolot. Na dodatek jedna z pasażerek zaczyna “znosić” jajka ustami! Tony jaj!
9. V jak Vendetta (2005)
A co powiesz na rewolucyjne jajka, w środku idealnie usmażonego tosta? Nie można działać z pustym żołądkiem, każda mamuśka i babcia ci to powie.
10. Hot Shots (1991)
Przezabawna parodia sceny z 9 i pół tygodnia. Koniecznie obejrzyjcie całą, nie tylko jajko rozbite na brzuchu, które raz dwa z podniecenia robi się sadzone.
Jaja w filmach polecają się na święta i nie tylko!
Po więcej ciekawostek, smaczków i innych filmowo-kulinarnych delikatesów z kina, VOD, streamingów (Netflix, HBO Max, Prime Video, Disney+, AppleTV), zapraszam do obserwowania bloga Kino i Kuchnia na facebooku albo na instagramie. A jeśli spodobał wam się wpis lub przepis na filmowe danie to dajcie lajka tu albo tu albo tu i tu.
