Jak włoska kuchnia kształtuje rodzinę – Ojciec Chrzestny cz. 1

Ojciec Chrzestny

Ojciec Chrzestny to filmy znany każdemu, arcydzieło Coppoli. Kosze okolicznościowe powinni mu wysyłać mafiozi, za to co zrobił tym filmem sycylijskiej mafii i nie tylko. O filmie można pisać elaboraty, książki, kręcić filmy dokumentalne, co oczywiście wielu uczyniło. Skupię się tylko na jednym tropie w całej trylogii, a mianowicie na jedzeniu. 

Trzeba pamiętać, że mafia sycylijska zrodziła się na gruncie hiszpańskiej okupacji, jako ruch oporu. Później oddała niemałe zasługi dla zarządców ziemskich, przy trzymaniu w ryzach chłopów. Do włoskiego parlamentu nie mógł się dostać żaden polityk, którego nie popierała mafia. 

Ojciec Chrzestny Francisa Forda Coppoli wzorowany był na Don Vito Cascio Ferro, który miał swój kodeks i chętnie wspierał najuboższych. Niestety romantyczny wizerunek mafioza stworzony przez niego pokutuje do dzisiaj. 

Sycylia – spichlerz Rzymu

Historii rodziny Corleone, tak jak i historii Włoch nie da się opowiedzieć na głodnego. Sycylia największa wyspa Morza Śródziemnego, zwana spichlerzem Rzymu. To stąd musiał uciekać mały Vito, jeszcze wtedy nie Corleone. To tutaj przyjechał się ukryć Michael po morderstwie kapitana McCluskey. I właśnie tutaj poznał swoją wielką miłość. Tutaj też skończyła się historia mafijnej rodziny.

Włoska kuchnia podobnie jak losy rodziny Corleone splatają się ściśle z Ameryką. To właśnie stamtąd sprowadzono do Italii tak hołubione pierwsze pomidory. Przechrzczone z tomatl (mięsisty owoc jez. nahua) na pomme d’or (złote jabłko) przez Pietro Andrea Mattioliego. Właśnie w pomidorowym warzywniku odda ostatnie tchnienie Vito Corleone. Strasząc chwilę wcześniej wnuczka skórką pomarańczy. 

Pomarańcza znaczy śmierć 

Pomarańcza w trylogii pojawia się wielokrotnie i zawsze zwiastuje śmierć. Jest jak pomarańczowa kropka nad i. Trzeba wspomnieć, że sycylijskie pomarańcze nie mogą się równać z żadnymi innymi, za sprawą swojego odrębnego wnętrza. Jest ono bowiem krwiście czerwone i soczyste. Dzieje się tak za sprawą powulkanicznego podłoża, oraz dużej różnicy temperatur między dniem i nocą, co stymuluje produkcję antocyjanu, który barwi miąższ owocu na czerwono. 

Te ukryte rubiny będą prześladować wrogów rodziny Corleone, ale też ich samych. Jak na przykład w pamiętnym obiedzie między Hagenem a producentem filmowym Woltzem. Dystans między panami wzmocniony przez ogromne przestrzenie, jakie dzieliły ich przy obiedzie jak i w życiu. A na stole oczywiście pomarańcze. 

“Thank you for the dinner and a very pleasant evening. If your car could take me to the airport. Mr. Corleone is a man who insists on hearing bad news immediately”. Tom Hagen (Robert Duvall)

Sycylia była okupowana przez Greków, Arabów, Normanów i Hiszpanów . A przez to ich wpływy są również obecne w sycylijskiej kuchni, którą Włoscy imigranci zabrali do Ameryki. Jednym z lepszych przykładów takiego miksu, albo raczej kotła jest cassata, którą nadziewa się rurki cannoli. Na pewno dźwięczą ci słowa Clemenzy “Leave the gun. Take the cannoli.” z pierwszej części Ojca Chrzestnego. Słowa te padną w pamiętnej scenie po morderstwie Pauliego Gatto za zdradę dona. 

Leave the gun. Take the cannoli.” 

Zacznę jednak od środka czyli od cassaty. Przyrządzano ją z tartych migdałów, owczej ricotty i kandyzowanych owoców. Przysmak ten był głównie serwowany na Wielkanoc, a arabski przepis udoskonaliły normańskie mniszki. Cannoli natomiast robiło karierę już wcześniej, bez kalorycznego nadzienia. Zachwycał się nią już Cyceron, będąc na Sycylii. 

Ten ulubiony deser nie tylko Włochów, wykorzysta później Connie. Trochę jak współczesna Lady Makbet poda zatrute cannoli Osvaldo Altobello, za zdradę Michaela Corleone. Podaje  Osvaldo ze słowami: siostry, które piekły te ciastka ślubowały milczenie. Co jest nawiązaniem do pięknej historii cannoli i ma w tym wypadku głębszy wydźwięk.

Prawdopodobnie cannoli narodziły się w mieście Caltanissetta podczas dominacji arabskiej. W Caltanissettcie (Zamek kobiet), arab. „Kalt El Nissa”, emirowie założyli swój harem. Kobiety z nudów zajęły się przygotowywaniem wykwintnych potraw. Zmodyfikowały przepis na arabski deser z ricotty, migdałów i miodu, miksując go z wersją włoską. Gdy Arabowie opuścili Sycylię, harem zniknął. Część kobiet, które zostały zmieniły religię na chrześcijańską i wstąpiły do klasztoru.  

Ojciec chrzestny i zatrute cannoli

Wracając do zatrutego cannoli. Może o tym pisał prokurator Roberto Scarpinato o wpływie cassaty w kontekście mafijnym: “Gdy posmakuje jej nieświadoma niczego wybrana ofiara, (…) dławią ostatni kęs cassaty w gardle skazańca, zaciskając sznur na jego szyi.” Trzeba jednak pamiętać, że cassata występuje również jako niezależny deser, a nie tylko jako nadzienie do cannoli. 

Clemenza – artysta w kuchni

Skoro wspomniałam Clemenze. Ma on więcej kulinarnych zasług, jeśli nie najwięcej, w filmie. W drugiej części poznajemy historię jego przyjaźni z Vito Corleone. Jak wspólnie przejmowali interesy w Hells Kitchen w Nowym Jorku. Clemenza już wtedy lekko zaokrąglony, głównie spożywa. A to domowy obiad w postaci klopsów z makaronem, a to uliczne jedzenie czyli salciccia (również salsiccia), prosta kanapka z kiełbasą. Tą samą kanapkę będzie jadł w 3 części Joey Zasa. Który zginie w podobnych okolicznościach jak Fennuci w II części. W obu sytuacjach zaatakowani sycylijskimi pomarańczami w tle. U Zasy mignie jeszcze stragan z zeppole (pączki z riccotą) i calzone (w uproszczeniu pizza w formie pieroga). 

Niewątpliwie Clemenza zasłużył na tytuł specjalisty od kulinariów, o czym przekonać może się Michael w I części, po zamachu na ojca (Vito Corleone) kupującego na ulicy pomarańcze. Clemenza stara się przekazać swoją wiedzę: “Chodź Mickey, nauczę cię gotować dla 20 chłopa. Może ci się kiedyś przydać. Trochę oliwy, potem podsmażasz czosnek, dodajesz pomidory, sos pomidorowy i często mieszasz. Gdy zacznie się gotować, wrzucasz kiełbasę i pulpety. Dodajesz trochę wina i trochę cukru. To mój sekret.”

W znakomitej książce Harlana Lebo „The Godfather Legacy” Coppola stwierdził, że dodał scenę, aby dać każdemu „wspaniały sos pomidorowy”. Dzięki mu za to!

Coppola nie tylko to dodał do filmowej kuchni Ojca Chrzestnego. Butelka anyżówki, która stoi obok Vito w scenie, gdzie planuje z Sonnym i Hagenem mord na wrogach, jest jego roboty wg przepisu ojca. Choć mogłoby się wydawać, że powinna to być strega (wł. czarownica) bardzo mocny ziołowy likier, który był obecny w książkowym domu Corleone. 

‘Try the veal, it’s the best in the city’

Przejdźmy dalej po punktach kulinarno-filmowej trasy w filmie. Michael, żeby zemścić się za atak na ojca, umówi się w restauracji “U Luisa” na Bronksie, gdzie serwują najlepszą cielęcinę w mieście. I nad tą wyśmienitą cielęciną i sałatką antipasto padną śmiertelne strzały, które odmienią los Michaela. 

Jednak chwilę wcześniej pojawi się symboliczny sycylijski telegram od Sollozzy i Tattagli, w formie ryby zawiniętej w kamizelkę kuloodporną. Co jak tłumaczył Tom Hagen oznaczało, że Luca Brasi przyjaciel Vito Corleone o “ustach bez życia – wąskich, gumowatych, koloru cielęciny”, nie żyje, śpi z rybkami.  

Michael Corleone ucieka z Nowego Jorku szukać korzeni, w wydawałoby się bezpieczne miejsce, na Sycylię. Tam poznaje swoją przyszłą żonę Apolonię, której ojciec prowadzi bar Vitelli (bar znajdziecie pod tym adresem: Piazza Fossia 7, 98038 Savoca, Sycylia Włochy). Tradycyjne swaty i podchody, prowadzą do tradycyjnego wesela, na którym państwo młodzi rozdają gościom słodycze. Michael i Apolonia nakładają gościom sycylijskie cukierki, przygotowane z migdałów, oblanych czekoladą i pokrytych cukrową polewą w kolorze białym, zwane confetti. 

Wielkie włoskie wesele

Skoro jesteśmy przy weselu. Ojciec chrzestny zaczyna się weselem córki Vito, Connie (w tej roli Talia Shire, siostra Coppoli). Ten fantastyczny wielopiętrowy tort z kolumnami dla pary młodej został przygotowany przez wielkiego przyjaciela Vito, piekarza Nazorine. Nazorine prowadził w Nowym Jorku piekarnie “Little Italy”, która specjalizowała się we włoskich wypiekach. Nazorine dostarczał donowi na Wielkanoc “serniki i pszenne placki, ze skórką złotą od żółtka, ogromne jak koła ciężarówek.” Ten tort był prezentem dla młodych, za pomoc jakiej udzielił mu don, z zięciem Enzo. Który przejmie później interesy i zupełnie przez przypadek pomoże Michaelowi w szpitalu, po zamachu na Vito. 

W drugiej części następuje upadek kulinarny i nie tylko. Wprawdzie interesy przejął z sukcesem Michael, ale rodzina zaczęła się rozpadać. Jedzenie już nie było takie. Dopadają nas wspomnienia na starość i chętnie wracamy do przeszłości.

Zawsze z rozrzewnieniem oglądam scenę przybycia małego Vito do Ameryki. Wyobrażam sobie wtedy mojego pradziadka, który odbył tą podróż dwukrotnie. I maczał swoje palce w biznesach w czasie prohibicji. Szczegóły opowiem ci kiedyś czy kawie.

Ojciec Chrzestny ciąg dalszy w 2 części.

Rekomendowane artykuły