To nie przypadek, że przyjaciel Forresta Bubba, zjadł zęby na krewetkach. Cała jego rodzina gotowała krewetki. Grillowali, smażyli, piekli i gotowali. Przyrządzali krewetki koktajlowe i tygrysie, krewetki w sosie, z patelni, w oleju, krewetki z ananasem, cytryną, z kokosem, papryką.
Robili zupy krewetkowe, potrawki i sałatki z krewetek, kotlety i kanapki. Bubba niestety nie doczekał swojego wymarzonego interesu, ale przyjaciel z wojska Forrest postanowił podążyć za jego marzeniem. Chrupiące i delikatne, smażone krewetki, wspaniała przekąska na każdą okazję.
Składniki na krewetki kokosowe:
- 20-25 krewetek black tiger (z ogonkami)
- ½ szklanki mąki (w wersji bezglutenowej możesz ją pominąć)
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- szczypta harissy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 jajka
- olej kokosowy
- limonka
- sól, pieprz
Krewetki możesz przygotować na dwa sposoby.
- osuszysz i smażyć około 5-10 minut każdą albo
- ugotować i smażyć chwilę
Przygotuj trzy miseczki. Pierwszą na mąkę (w wersji bezglutenowej pomijasz), drugą na zmieszane wiórki kokosowe z przyprawami (harissa, słodka papryka, sól, pieprz), trzecią na roztrzepane jajko.
Na patelni rozgrzej tyle oleju kokosowego, żeby krewetki były lekko zanurzone. Następnie wkładaj krewetki pojedynczo, najpierw do mąki, potem do jajka, a na końcu w miseczkę z wiórkami. Układasz obok siebie na patelni i w przypadku gotowanych obsmażasz dosłownie chwilę z każdej strony. Tak żeby ładnie się zarumieniły. A w przypadku surowych smażysz około 10 minut.
Podawaj tak jak lubisz. U mnie skropione limonką i ostrym sosem pomidorowym. Można też ugotować do nich ryż i mieć na lunch, albo skromny obiad.
Krewetki kokosowe jeśli zostaną, albo chcesz je wcześniej przygotować, z powodzeniem możesz zamrozić i przechowywać do dwóch miesięcy.
O filmie Forrest Gump i ciekawostkach kulinarnych z nim związanych możesz poczytać TUTAJ.
Jeśli podobają ci się filmowe przepisy i chciałabyś być na bieżąco z wpisami i innymi filmowo-kulinarnycmi ciekawostkami, których nie ma na blogu, obserwuj mnie na Instagramie albo na Facebooku.