Od super mięcha do vege – menu oscarowe na przestrzeni lat

menu oscarowe

Moda na galach oscarowych nie dotyczy tylko pięknych sukni. Menu oscarowe zmieniało się przez dekady zależnie od zmieniających się smaków. 

Pierwsza ceremonia wręczenia Oscarów w 1929 r. odbyła się w Hollywood Roosevelt Hotel. Wręczenie nagród zajęło zaledwie 15 minut, a całość była klasyczną zasiadaną kolacją. Poza tym goście wiedzieli o swoich nagrodach już trzy miesiące wcześniej, więc emocje koncentrowały się już tylko na talerzach.  

Na pierwszej gali podano kurczaka na toście, fasolkę szparagową, consommé Celestine (zupa naleśnikowa, przepis wkrótce na blogu), ziemniaki (potatoes on the long branch, czyli frytki), filet z soli smażony na maśle, ciasto waniliowe i lody czekoladowe.

Do 1942 roku menu znacznie się rozwinęło. Pojawiły się oliwki i seler na początek, potem bulion pomidorowy z grzankami melba, nadziewany kurczak bez kości z fasolką szparagową i ziemniakami Parisienne. A na deser petits fours.

Przejści do jedzenia po rozdaniu nagród zamiast siedzenia na bankiecie nastąpiło podczas II wojny światowej.

Przez pierwszą dekadę nagrody odbywały się naprzemiennie w hotelu Ambassador i hotelu Biltmore w Los Angeles, podczas wystawnych bali. Ale w 1943 r. Akademia zdecydowała, że transmitowanie eleganckiej uczty podczas wojny, byłoby niestosowne.  Koniec jedzenia podczas uroczystości został prawdopodobnie spowodowany również samą transmisją telewizyjną od 1953 roku. Przecież nikt nie chciałby się zadławić na wizji, albo być przyłapanym przeżuwając. 

W latach siedemdziesiątych nastała moda na kuchnię francuską, w której dominują owoce morza i sosy śmietanowe.

Menu na balu w 1970 roku zawierało: krewetki i nóżki krabowe w lekkim sosie śmietanowym, a następnie filet contre „Cordon Bleu” z sosem bordelaise, fonds d’artichauts clamart, petit pois i pommes Champs Elysées (czyli stek w sosie z czerwonego wina z karczochami, groszkiem i ziemniakami). Na deser była lodowa bomba z sosem czekoladowym. 

W następnym roku, podczas 43. ceremonii rozdania Oscarów, menu było nie mniej bogate. Na początek goście delektowali się szynką prosciutto i melonem, a następnie filet wołowy z sosem béarnaise, ziemniakami dauphinoise i sercami z mączki palmowej. Mus espresso z sosem czekoladowym i petit fours na deser. 

Kolejne lata podążały za tym trendem, dużą ilością wołowiny, kremowym sosem béarnaise i deserami na bazie czekolady. To była ostatnia dekada, zanim szał diety niskotłuszczowej zaczął się rozwijać w Stanach Zjednoczonych, przekonując Amerykanów do rezygnacji z masła i pełnotłustych produktów mlecznych na rzecz margaryny i chudego mięsa. 

Rok 1987, choć wciąż pod wpływem Francji, był bardziej stonowany.

Menu 59. ceremonii rozdania Oscarów było proste, ale eleganckie i napisane po francusku. Danie główne to cielęcina en croute ze szparagami, marchewką i grzybami, a zwieńczeniem był luksusowy deser czekoladowy i mus malinowy. 

W 1993 nastąpił przełom, szefem kuchni został Wolfgang Puck i do dzisiaj jest odpowiedzialny za oscarowe menu.

Chociaż Puck przez ostatnią dekadę wypróbowywał wegańskie wersje klasyków, austriacko-amerykański restaurator jest najbardziej znany ze swoich mięs. Jedną z jego słynnych potraw, serwowaną w restauracji Spago, jest pizza z wędzonym łososiem i kawiorem. Inne przepisy to wołowina z sosem winnym, placek z kurczakiem (chicken pot pie) i pieczeń owinięta bekonem. 

Jest rok 1995 roku. W tym roku głównymi daniami były kotlety jagnięce lub pieczony łosoś, ale prawdziwą ucztą były przystawki. Wśród opcji znalazły się pizze serowe z suszonymi pomidorami, pizza z kiełbasą z kaczki i chrupiąca galette ziemniaczana z wędzonym jesiotrem. 

Żeby nie było tak idealnie w 2002 nastąpiła katastrofa.

Wyłączyli prąd i przez całe piętnaście minut kuchnia stała. Obsłużonych do momentu awarii było zaledwie jedna trzecia gości. Na szczęści elektrykom udało się naprawić problem i nikt na sali się nie zorientował. 

W 2004 roku głównym daniem był filet mignon ze słynnymi już pieczonymi ziemniakami z kawiorem, które podobno uwielbia Brad Pitt. Filet mignon, to potwornie drogi kawałek wołowiny, podawany z przystawkami, takimi jak pieczona papryka z anchois, szparagi zawinięte w prosciutto oraz ciasta z buraków i koziego sera. 

Podczas 77. ceremonii rozdania Oscarów w menu znalazła się każda kuchnia, jaką można sobie wyobrazić. Potrawy obejmowały mini wietnamskie sajgonki i burgery z wołowiną Kobe z gorgonzolą i karmelizowaną cebulą, słodkie homary z Maine en croute z czarnymi zimowymi truflami. 

Z biegiem lat zmienił się sposób jedzenia. W roku 2012 z formalnej kolacji przekształcił się w luźną impreze, z krążącymi kelnerami roznoszącymi dania na małych talerzykach. 

Menu na 85. ceremoni wręczenia Oscarów doczekało się firmowego dania Pucka. Były to bliny z wędzonym łososiem pokrojonym w kształt Oscara i zwieńczonym kawiorem. Gwiazdy piły tequilę Patrón i szampana Thiénot, a także jedli grissini z truflami i parmezanem. 

Do historii przeszła 86 ceremonia, którą prowadziła Ellen DeGeneres. Gospodyni zamówiła 20 pizz z serami, pepperoni, grzybami i oliwkami, aby gwiazdy mogły zjeść przekąskę w trakcie części oficjalnej. Nie jedna gwiazda przemycała na galę batoniki, albo piersiówki z alko.., żeby tyle godzin nie paść z głodu.

Oscary w 2016 roku, a dokładniej menu, zostało zainspirowane jednym z nominowanych filmów “Marsjanin”. Ponoć wszystko było przyjazne dla środowiska, a menu przygotowane z lokalnych i ekologicznych produktów. Przygotowano nawet mini ogródek warzywny z produktami gotowymi do zjedzenia. Było też ośmiu szefów kuchni, którzy odpowiadali na specjalne życzenia gości typu dania bezglutenowe, wegańskie, czy bez orzechów.

W 2020 roku menu było oparte w 70 procentach na roślinach. Znalazł się w nim wegański ser, pieczone grzyby, czarny ryż i dynia. 

Szef kuchni Wolfgang Puck powiedział US Magazine, że wiele potraw nie różni się zbytnio od poprzednich kolacji, w tym pieczone warzywa, takie jak buraki, grzyby i bakłażan. „Zawsze mieliśmy dużo wegańskich potraw, po prostu nigdy o tym nie rozmawialiśmy” – powiedział. 

Ale „Oscary z wędzonego łososia” z hodowli ekologicznej i dekadencki placek z kurczakiem z truflami pozostają niezmiennie od lat. 

W tym roku Wolfgang Puck zapewnia taką samą jakość, jak na ceremonii wręczenia nagród ale …. w twoim domu. Dostępne pakiety pozwalają świętować razem z ulubieńcami z czerwonego dywanu w domu i pałaszować wykwintne dania. Pod warunkiem, że mieszkasz L.A. … no to ja idę sprawdzić lodówkę..

A gdybyś przez przypadek chciała spróbować moich dizasterskich, albo raczej dekadenckich … hehe ciasteczek oscarowych to są tutaj. Na dokładkę możesz przetestować vegańskie mini pizze, albo sałatkę z buraków, czy sałatkę nicejską. Wszystkie te dania jadła sama Maryla Streep i sam Bradu Pitu, więc myślę, że też nie pogardzisz.

Całe menu znajdziesz tutaj 

Źródło smakowitych ciekawostek to Bon Appetit oraz Akademia. A jeśli jarasz się highlifem i potrawami z oscarów obserwuj mnie na Instagramie lub na Facebooku

Rekomendowane artykuły