Pijane gruszki Marylin Monroe

Gruszki w brandy

Pomysł na gruszki w brandy zaczerpnęłam z książki J.C. Oates “Blondynka”. Na jej podstawie powstał film Andrew Dominika o tym samym tytule. 

Gruszki w brandy to idealny deser na jesień. Bardzo aromatyczne, lekko pijane i słodkie. Cynamon wodzi za nos, a goździki przykuwają uwagę. Uwodzą korzenną nutą już w trakcie przygotowania. Cały dom koncentruje się na was i nie odpuści deseru, który oszałamia i odurza, słodyczą. Brandy ulatnia się jak zapach pięknej kobiety, która właśnie wyszła..

A to fragment książki o której wam pisałam TUTAJ

“Eks-Sportowiec zamówił dla niej gotowane gruszki w brandy z cynamonem i goździkami. Od pierwszej randki w Villars wierzył, że gotowane gruszki w brandy są ulubionym deserem Blondwłosej Aktorki. Tak samo uważał, że szampan jest jej ulubionym alkoholem, a krwistoczerwone róże jej ulubionymi kwiatami.”

Książką jestem zachwycona, w przeciwieństwie do filmu. Moją opinię możecie znaleźć na facebooku albo na instagramie, jak wam wygodniej. 

Składniki na gruszki w brandy

  • 3-4 gruszki (twarde, u mnie ulubiona konferencja)
  • 1 szklanka cukru
  • szklanka brandy
  • 1 szklanka wody
  • 3 kory cynamonu 
  • łyżka goździków

Gruszki obieramy ze skórki i ścinamy dół żeby się nie wywracały. Bierzemy rondel takiej wielkości, żeby zmieściły się w nim gruszki, ale żeby nie był za szeroki. Muszą być zanurzone. Wlewamy do rondla brandy, wodę i wsypujemy cukier. Wrzucamy cynamon i goździki. 

Doprowadzamy do wrzenia i wkładamy gruszki. Jeśli nie są całkowicie zanurzone, musimy je co jakiś czas obracać. Skręcamy ogień, żeby płyn lekko bulgotał i gotujemy około 10-12 minut. Sprawdzajcie co jakiś czas, żeby gruszki się nie rozpadły. 

Wyjmujemy gruszki i ustawiamy na talerzu. Zwiększamy ogień pod rondlem i gotujemy, aż większość wyparuje, a cukier się skarmelizuje. Uważajcie, żeby nie przypalić. 

Gruszki polewamy karmelem i podajemy same, lub z gałką lodów. 

Smacznego!
Po więcej ciekawostek, smaczków i innych filmowo-kulinarnych delikatesów z kina, VOD, streamingów (Netflix, HBO Max, Prime Video, Disney+), zapraszam do obserwowania bloga Kino i Kuchnia na facebooku albo na instagramie. A jeśli spodobał wam się wpis lub przepis na filmowe danie to dajcie lajka tu albo tu albo tu i tu.

Rekomendowane artykuły