„Pachinko”, Min Jin Lee, to poruszająca saga rodzinna, która przenosi czytelnika do Korei i Japonii w ciągu prawie stu lat historii.
Min Jin Lee to koreańsko-amerykańska pisarka, urodzona w 1968 roku w Korei Południowej. W wieku sześciu lat wraz z rodziną przeniosła się do Stanów Zjednoczonych i zamieszkała w Elmhurst, w Nowym Jorku. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Yale’a i Prawa na Uniwersytecie Georgetown pracowała jako prawnik, a następnie jako dziennikarka i krytyk literacki.
Jej debiutancka powieść „Free Food for Millionaires” została opublikowana w 2007 roku i zdobyła uznanie krytyków i czytelników. Jednak to „Pachinko”, wydana w 2017 roku, przyniosła jej międzynarodowy sukces i stała się bestsellerem.
Autorka, Min Jin Lee, przedstawia losy kilku pokoleń koreańskiej rodziny zmuszonej do życia na marginesie japońskiego społeczeństwa. Książka pochłania od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca.
“Rozpuszczony syn jest gorszy od martwego”
Lee rozpoczyna opowieść od przedwojennych czasów, kiedy to Sunja, jest jeszcze dzieckiem i widzi nierówności społeczne w okupowanej przez Japończyków Korei. Po śmierci ojca było im bardzo ciężko. Matka gotowała gęste nieprzejrzyste buliony na kościach i sporządzała z ogrodowych warzyw pyszne sałatki. A kiedy pod koniec miesiąca brakowało pieniędzy, robiła cuda z prosa, jęczmienia i innych składników. Smażyła naleśniki z mąki fasolowej i wody. Owoce morza marynowała na gorsze dni. Miały to szczęście, że mieszkały w pobliżu największego targu rybnego w Korei.
Na targu Sunja poznała Hansu. Przedsiębiorczego i ustawionego Koreańczyka, który nie wszystko jej o sobie powiedział. Jej miłość do niego przypieczętowała dalsze losy jej i jej rodziny.
“Był bielutki jak noworoczne ciasto, miękki, ciepły i pulchny.”
„Pachinko” to nie tylko opowieść o losach jednej rodziny, ale także o historii dwóch krajów i ich relacjach. Lee w doskonały sposób ukazuje skomplikowane powiązania między Koreą a Japonią. Daje także czytelnikowi możliwość zrozumienia, jakie skutki miały na codzienne życie zwykłych ludzi decyzje polityczne podejmowane na szczeblu państwowym.
Książka porusza wiele trudnych tematów, takich jak tożsamość, przynależność i wykluczenie społeczne. Jednak mimo swojej powagi i głębi, „Pachinko” to także piękna opowieść o miłości, rodzinie i poświęceniu. Lee doskonale ukazuje złożone relacje między członkami rodziny oraz ich wewnętrzne konflikty i dylematy moralne.
„Pachinko” to wciągająca i wzruszająca książka, która z pewnością zostanie na długo w pamięci czytelnika. Polecam ją każdemu, kto szuka nie tylko dobrej literatury, ale także pogłębienia swojej wiedzy na temat historii Azji i relacji międzykulturowych.
Po więcej ciekawostek, smaczków i innych filmowo-kulinarnych delikatesów z kina, VOD, streamingów (Netflix, HBO Max, Prime Video, Disney+, AppleTV), zapraszam do obserwowania bloga Kino i Kuchnia na facebooku albo na instagramie. A jeśli spodobał wam się wpis lub przepis na filmowe danie to dajcie lajka tu albo tu albo tu i tu.