Kimchi z Minari

Kimchi z minari

Kimchi z Minari i z minari może być ciekawym urozmaiceniem jesienno-zimowych dań, szczególnie przy okazji filmowych wieczorów. 

Minari to japońska pietruszka, o orzeźwiającym smaku, bardzo podobna do tradycyjnej pietruszki. Możecie ją spotkać pod różnymi nazwami seler wodny, kropelka wodna, japońska pietruszka, chiński seler, wąkrota indyjska. Niezwykle popularna jako przyprawa do kimchi.

Minari zasiała babcia (Yuh-Jung Youn), która niepotrzebnie przyjechała z Korei do Ameryki. Nie jest prawdziwą babcią, jak twierdzi mały David (Alan Kim). Nie umie czytać, chodzi w męskiej bieliźnie, nie umie gotować, piec ciastek ale … Przeklina i rżnie w karty jak stara, czego nie omieszka wnuka nauczyć. Więcej o filmie Minari przeczytacie TUTAJ.

Przepisów na kimchi jest tyle co gospodyń, zresztą tak jak u nas z kiszoną kapustą. Potraktujcie więc przepis jako bazę, z którą sami wg swoich smaków będziecie eksperymentować.

Składniki na kimchi z minari

  • główka kapusty pekińskiej
  • 2 cm startego imbiru
  • 3-4 łyżki soli koszernej
  • 5 ząbków czosnku
  • łyżeczka cukru
  • 5 łyżek gochugaru (jeśli lubisz ostro, jeśli nie, wystarczy 1-2)
  • 200 g rzodkwi daikon (pokrojona w słupki)
  • 2 łyżki wody
  • pęczek minari (tylko łodygi, pokrojone w 2-3 cm kawałki)
  • 2-3 szalotki

Przygotowanie:

Kapustę szatkujemy na 4 cm kawałki. Wkładamy do dużej miski i zasypujemy solą. Wmasowujemy sól w kapustę. Wlewamy wodę (tyle żeby zakryła kapustę). Dociskamy talerzem i zostawiamy na około 2 godziny. Po tym czasie przepłukujemy trzykrotnie kapustę zimną wodą i odsączamy. 

Przygotowujemy pastę do kimchi. W dużej misce (najlepiej w tej w której była kapusta) mieszamy starty czosnek, imbir, cukier, wodę i gochugaru. 

Do miski z przyprawami dodajemy kapustę, rzodkiew, minari i szalotkę. Do mieszania i wmasowywania najlepiej wykorzystać własne ręce, ale koniecznie w rękawiczkach. Przełóż kimchi do litrowego słoika. Ugnieć tak żeby płyn był nad warzywami. Pamiętaj, żeby słoik miał pod pokrywką trochę przestrzeni, bo i tak będzie “kipiał”. Słoik zakręcamy i stawiamy na talerzu, albo jakimś innym naczyniu. Zostawiamy w ciemnym miejscu na około 3-5 dni. Codziennie dociskamy i sprawdzamy proces fermentacji, który zależnie od temperatury będzie przebiegał szybciej albo wolniej. Kiedy kimchi będzie już gotowe wstawiamy do lodówki. Najlepiej smakuje po dwóch tygodniach. 

Smacznego!

Bądź miła. Bądź miły 🙂 Postaw mi kawę na buycoffee.to

Po więcej ciekawostek, smaczków i innych filmowo-kulinarnych delikatesów z kina, VOD, streamingów (Netflix, HBO Max, Prime Video, Disney+, AppleTV, SkyShowtime), zapraszam do zapisania się na mój NEWSLETTER (ekskluzywne treści), obserwowania bloga Kino i Kuchnia na facebooku albo na instagramie. A jeśli spodobał wam się wpis lub przepis na filmowe danie to dajcie lajka tu albo tu albo tu i tu.

Rekomendowane artykuły